A co Ty na to by spotkać z termosem gorącej kawy na tym wzgórzu - może rankiem a może popołudniem - w kawiarni bez granic, po horyzont?

To miejsce nie jest bezimienne. To jest las Orlej, tam są Skałki Gaudynowskie a tu płynie potok Rudno.

Można zawrócić a można też wbrew zdrowemu rozsądkowi brnąć dalej. Wydaje się, że jakaś

Patrzę na żywe kolory tybetek, które rozkładam i z niedowierzaniem słucham, że nigdy nie poznały smaku...

Jest tak zakorzeniony w świadomości mieszkańców, że nikt nie mówi "przy starym kamieniołomie" tylko "przy Krzyżu".

Samych baranów i owiec około sto lub sto dwadzieścia. Do tego konie, pawie... I jeszcze zabudowania gospodarskie.

Pole za polem czystej ziemi i nagle równo jak od linijki okruchy kamienne.

"Niewiadomoco" miało kształt przypominający trochę wrzeciono i delikatną skrzemionkowaną powłokę - takie "niewiadomoco", przecież mówię.

Wsłuchajcie się w echa II Wojny, w zaprzeszły turkot cygańskich wozów, w śpiewy, w tuk-tuk wagoników

Szybików było (a właściwie jest) kilka, może nawet kilkanaście. Są na Wrzosach i w okolicy Głuchówek. Mówimy o Rybnej. O Zalasiu też....

"Robię najlepsze strzały z długimi i smukłymi grotami, które naprawdę pięknie prezentują się w kołczanie"...

...Szkoda jednak takiego przedwiośnia. Po przebraniu się w domu wróciłam do wąwozu...

Jeden sznurek składa się z 46, drugi z 48 a trzeci z 50 korali.

Kiedy to przeczytałam - popłakałam się. W końcu... Bo cały czas było wesoło. Kinia jest niezwykle aktywna i wciąż uśmiechnięta. Kinia ma...

"...Cały ten szereg obnażeń lud miejscowy nazywa Na Wrzosach..."

Wyszłam trochę bez celu. Właściwie cel miałam, ale niedoprecyzowany - ot uliczką wzdłuż cmentarza do góry. Kiedy już ulica zmieniła się w...

“Zimy były srogie, mroźne, śnieżne, nie to co teraz. Dzieci do szkoły chodziły tu gdzie teraz jest remiza..."