top of page
Zdjęcie autoraKinga

jak dobrze wstać skoro świt


Mało jest osób, które lubią wcześnie wstawać. Może to dziwne - ale ja lubię. Skoro już się wstało, to trzeba z tym porankiem coś zrobić. Ktoś podsunął mi pomysł, żebym spróbowała robić zdjęcia o świcie. Pierwsza próba spełzła na niczym, ponieważ akurat na wschodzie było zachmurzone - kiedy chmury się rozeszły - po "świcie" nie było już śladu. Po kilku dniach ponownie podjęłam wyzwanie. Pojechałam w kierunku Kocurowca. Dojechałam do końca drogi, prawie pod sam las. Stamtąd ruszyłam na piechotę w lewo, do góry. Pogoda była wyjątkowa, czyste rześkie powietrze. Wyszłam już poza strefę domów. Droga biegła między polami, które sięgały po horyzont. Postanowiłam wspiąć się na skraj pola po prawej stronie - ciekawa co mogę tam zobaczyć . Kiedy weszłam i odwróciłam się na południe oniemiałam. Na horyzoncie zobaczyłam pasmo Babiogórskie - wyraźne i ostre dzięki krystalicznie czystemu niebu. Pola zbóż i góry. Uruchomiłam kamerę - na filmie słychać ptaki, moje lekkie posapywanie od wspinaczki i szmer kamery - nie słychać tylko zachwytu...

Okolicę polecił Mariusz.


35 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

a gdyby tak...

bottom of page