top of page

... z piernika chaty

Zdjęcie autora: KingaKinga

Takie dni w Rybnej są dwa w ciągu roku - na Św. Anny w lipcu i Św. Kazimierza w marcu. Odpust. Czekają na nie wszystkie dzieci, a dla dorosłych utrapienie - od konieczności zakupów (kolczyki wisienki, plastikowe telefony komórkowe, pełzające pająki) po wysłuchiwanie strzelających później korków.

No, ale kto się oprze puchatej wacie cukrowej i piernikowemu sercu? Odpust to też święto kolorów. A po odpuście w taki piękny dzień jak dziś najlepiej wybrać się na spacer.

Jadąc główną drogą za delikatesami, za ostrym zakrętem, za zjazdem do szkoły - można skręcić w prawo, w drogę która po trzech kilometrach doprowadzi nas do Czułówka. A te trzy kilometry dostarczą nam wrażeń. Możemy zbaczać z głównej drogi i odkrywać nowe ścieżki i zakątki i małe wąwozy (to z lewej), a możemy skupić się na prawej stronie i zobaczymy sady, pola i góry. Dziś Tatry! Nie można od nich oczu oderwać - warunek konieczny - "przewiane niebo". Po prawej stronie zobaczymy też uroczy mały mostek nad strumykiem i oczko wodne - w którym dziś dostojnie pływały kaczki. A najlepiej spoglądać i odkrywać to co z jednej i drugiej strony.

Do lipca i kolejnego odpustu (z zabawą taneczną) jeszcze dużo czasu, ale na spacer można się wybrać już dziś. Polecam!

p.s. bardzo dziękuję właścicielom stoisk odpustowych za propozycje odpoczynku i miłą rozmowę.

 
 
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
Copyright © Vivamus 2017-2025 All rights reserved
vivamus_element_preview.png
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
bottom of page