Udało się! Trafiliśmy do wyznaczonego celu bezbłędnie, ale dla kogoś kto nie zna okolic może być problem z dotarciem - właściwie brak jakichkolwiek oznaczeń - a miejsce z pewnością na to zasługuje. Wapiennik koło Kamienia i ścieżka ornitologiczna, nieczynny piec do wypalania wapienia, prawdopodobnie z XIV wieku, bo wtedy istniał tutaj kamieniołom, z którego czerpano budulec - to dziś urokliwe miejsce do wycieczek, spacerów i śledzenia ptaków w rozlewisku na Wiśle. W starym kamieniołomie postawiono altanki i jest sporo miejsca do biwakowania oraz parkowania. W oczy od razu rzuca się roślinność typowa dla zalewanych terenów, a pomiędzy nią przerzucone są kładki, którymi można przejść by odkrywać życie skrzydlatych mieszkańców okolicy. Warto wspiąć się również na tarasy widokowe - odsłoni się przed nami zbiornik Łączany i rzeka. A można też zapuścić się ponad dwukilometrowym szlakiem - będziemy mijać rosochate wierzby i szuwary - może przy okazji wypatrzymy czajkę albo pliszkę - warto uzbroić się w lornetkę. Czas na taki spacer najlepszy - zbiornik ten jest w okresie przelotów wiosennych i jesiennych ważnym miejscem postojowym dla ptaków migrujących.
Widzieliście kiedyś bekasa na żywo? To jeśli chcecie zobaczyć to wybierzcie się na tę ścieżkę koniecznie! A po drodze, tuż przed końcem asfaltowej drogi wypatrujcie po lewej stronie cudownych kolorowych świątków!
p.s. zainteresowanym osobom udostępnię informacje nt dojazdu