Kwiecień lubi płatać figle, jeszcze niedawno było ponad dwadzieścia stopni, wczoraj burza, a dziś po niebie przetaczają się zjawiskowe chmury, z których co i rusz chlusta deszcz. I chmury i ten deszcz i to prześwitujące słońce nad Rybną nie pozwalają zapomnieć, że choć kalendarzowa wiosna już trwa to ostatnie słowo w kwestii aury ma natura. A mnie to jej słowo ogromnie się podoba, a Wam?