Maciejówka. Ma trzy oblicza - jedno rześkie, ale lekko mgliste rankiem. Drugie w południe - kiedy mocno przygrzewa słońce, a trzecie kiedy słońce chowa się na naszych oczach. Przez Maciejówkę prowadzi szeroka droga między polami, które ciągną się po horyzont w kierunku Wrzosów. - to świetne miejsce na spacer. Rankiem otaczały mnie szarości poprzetykane intensywną zielenią drzew. Wieczorem ognista kula ognia spowiła całą okolicę w czerwieni. Kiedy odwróciłam się tyłem ciągle miałam przed oczami czerwone plamy. Jak różna jest ta Maciejówka o 7 rano od tej po 20. Którą wolicie? Dla mnie trudny wybór, muszę pomyśleć. Dobranoc...
