top of page

na grodzisku

  • Zdjęcie autora: Kinga
    Kinga
  • 4 sie 2017
  • 1 minut(y) czytania

Przybyli na te tereny i zagospodarowali je dla siebie w epoce brązu (XIV - XII w pne). Surowiec do wyrobu narzędzi musieli importować, jako że tereny są ubogie w żelazo. Głównie znani są z typu pochówku - ciałopalenie oraz składanie wraz z prochami użytkowanych naczyń - Łużyczanie.

Założyli gród - obwałowany, z fosami - jest olbrzymi, teraz porośnięty drzewami - ale doskonale widać główny wał. Zaledwie siedem kilometrów od Rybnej, w Dolinie Mnikowskiej, nad malowniczo zawijającą się Sanką. Ze wzgórza płynie niesamowita aura, widać miejsce musi być wyjątkowe, bo docenili je wieki później kolejni mieszkańcy umacniając wały w celach obronnych (VIII - XIX w. ne).

Spacer na dwie godziny po pozostawieniu auta na parkingu w Mnikowie. Poprowadzi nas czerwony lub czarny szlak - wokół wałów, fosą - nie kilka, ale kilkanaście stuleci wstecz.

p.s. Na koniec (a właściwie początek) niespodzianka. Nie ma kładki przez Sankę, czyjaś życzliwa ręka zrobiła prowizoryczny mostek z gałęzi, trzeba przejść kawałek wzdłuż ogrodzenia

 
 
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
Copyright © Vivamus 2017-2025 All rights reserved
vivamus_element_preview.png
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
bottom of page