Zwykle nie pozwala skupienie albo ilość osób dookoła nas. Trudno spokojnie obejrzeć to co znajduje się w kościele. A w kościele w Rybnej znajdują się prawdziwe skarby. Obrazy - Matki Boskiej Rybniańskiej, św. Kazimierza, św. Mikołaja, św. Anny Samotrzeciej, piękna ambona wykonana z drewna. Podczas montażu obrazów wracających z konserwacji miałam możliwość spędzenia dłuższego czasu w opustoszałym kościele i spokojnego zrobienia zdjęć. Wciąż mam przed oczami obrazy, wyblakłe lecz piękne freski, sztukaterie. Największe wrażenie zrobiła na mnie jednak rzeźba Chrystusa Ukrzyżowanego znajdująca się z prawej strony nawy - jakże inaczej wyglądająca z dołu a jak inaczej oglądana z chóru.
Kościół w Rybnej ma bogatą historię - stoi na miejscu drewnianej kaplicy p.w. św. Mikołaja, Jego budowa trwała niemal dokładnie rok bez kilku dni (sierpień 1821 - lipiec 1822) i po konsekracji, której dokonano w 1832 roku kościół jest pod wezwaniem św. Kazimierza. Kształtu krzyża nabrał dopiero w roku 1843, kiedy ukończono przebudowę i postawiono kaplicę i prezbiterium. W 1862 roku zostaje dobudowana wieża, a na niej zostają zawieszone pierwsze dzwony (w 1916 zostają "odesłane" na wojnę przez C.K. Komisję Wojskową). Obecne dzwony zostały zawieszone w 1947 roku (Św, Kazimierz, Św. Anna, Matka Boska Różańcowa).
Dziś zapraszam na spacer inny niż zazwyczaj, mam nadzieję że Wam się spodoba.
p.s. Wszystkie informacje dot. historii kościoła zaczerpnęłam z książki "Rybna Moja Mała Ojczyzna - Historia" w opracowaniu pani Stanisławy Malik.
Bardzo dziękuję księdzu proboszczowi Andrzejowi Wąchale oraz Józefowi Suchanikowi za możliwość wykonania zdjęć podczas zawieszania obrazów. Wkrótce relacja z samego montażu.
