top of page

domek z widokiem na sztukę. Trąbka

Zdjęcie autora: KingaKinga

"Dzień dobry, jestem Kinga. Jeśli to nie będzie Panu przeszkadzało to z przyjemnością porobię zdjęcia domu i otoczenia. Tu jest jak w bajce!" Tak poznaję pana Romana Markowicza, syna "Trąbki" na Wrzosach.

Trąbka (wł. Stefan Markowicz) - kolejna ciekawa postać, która zapisała się na kartach historii i (na ścianach kościoła) w Rybnej.

Gdy kończy szkołę średnią rodzice wysyłają go oraz jego siostrę na studia plastyczne do Krakowa. Studia są jednak płatne i rodzeństwo nie ma możliwości ukończenia nauki w mieście ze względu na sytuację finansową. Stefan idzie do pracy - zostaje malarzem pokojowym, ale nie przestaje marzyć o sztuce. Jego przygoda artystyczna dopiero się zaczyna - z rzeźbą, malarstwem, polichromią.

Mały drewniany domek przy Skotnicy. Nie widać go z drogi. Zatopiony w zieleni, osłonięty drzewami. Wchodząc na ścieżkę powoli ale coraz szerzej otwierają się oczy ze zdumienia. Płotki okalające ogródki (również na skarpach), w ogródkach kwitnące o tej porze piwonie, irysy, margerytki, Widok na Babią Górę wyłania się pomiędzy drzewami. Już zbliża się wieczór, jest cudownie sielsko - ale to nie najlepsza pora na zdjęcia. I nie najlepszy moment na chodzenie po skarpach (tak położony jest dom) bo bardzo boli mnie noga a wycieczka nie była zaplanowana i mam założone buty na obcasach.

W latach siedemdziesiątych powstaje w kościele Św. Kazimierza w Rybnej nowa polichromia, jej autorem jest Trąbka. Tu ważny jest nie tylko talent, ale również wytrzymałość fizyczna. Malowanie na rusztowaniach, ręce ciągle do góry, czasem z pozycji leżącej lub kucającej.

Powstają też rzeźby i obrazy - widać zainteresowanie ludowością i historią.

Wchodzimy do domu, jest skromnie urządzony, ale ciągle sprawia wrażenie baśniowej chatki. Okna wychodzą na góry. Na ścianach obrazy malarza. Pan Roman przynosi rzeźby, m.in, wykonaną z "guza" drzewnego - składa się z dwóch części, każda może stanowić osobne dzieło, ale czemu rozdzielać bliźnięta (rzeźby w rzeczywistości nie są identyczne)?

Baśń nie może trwać wiecznie, czas zakończyć wizytę. Przed oczami jednak jeszcze długo mam rzeźby i obrazy - doskonale wtapiają się w ten dom. A ten dom w zieleń i skarpy.

p.s. bardzo dziękuję gospodarzowi za poświęcony czas. Obrazy i rzeźby można zakupić.

128 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Mały Dołek

poczta

na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
Copyright © Vivamus 2017-2025 All rights reserved
vivamus_element_preview.png
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
bottom of page