Czułówek, dom, ogród, w ogrodzie rozłożyste drzewa. Drzwi do domu ze starymi okuciami. Zwyczajnie? Bardzo. I bardzo niezwyczajnie!
W drzwiach wita mnie Paweł. Najmłodszy profesor jakiego znam i do tego z niebywałym poczuciem humoru.
Daty:
Urodzenia - rok 1969
Przeprowadzki do Czułówka - 2003
Uzyskania tytułu profesora na Uniwersytecie Jagiellońskim - 2007
Rozpoczęcia prac nad wynalazkiem - 2007
Pierwszy patent - 2009.
Urządzenie do pozytonowej emisyjnej tomografii w oparciu o plastik - J-PET to skrót od Jagielloński-PET
Proszę prościej Panie profesorze.
Paweł Moskal - profesor na Wydziale Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego ze spokojem zaczyna mi tłumaczyć. Robi to niebywale przystępnie, rozumiem.
"Pacjentowi podaje się cukier, którego jeden z atomów jest promieniotwórczy (bardzo niska dawka - niższa niż dawka roczna promieniowania naturalnego w Polsce, a w Polsce promieniowanie naturalne jest stosunkowo małe). Taki kontrast krąży po organizmie (cukier, glukoza wykorzystywana jest przez organizm do wszystkich funkcji życiowych) i tam gdzie są jego ubytki atomy emitują promieniowanie"
Z czego to wynika?
"Komórki nowotworowe zużywają kilka - kilkadziesiąt razy więcej cukru niż zdrowe. Rezonans magnetyczny (promieniowanie magnetyczne) lub tomograf komputerowy (promieniowanie rentgenowskie), z którymi już część z nas się zetknęła pokazuje kształt tkanek (albo organów) J-PET pokazuje jak tkanki funkcjonują. Oznacza to, że jest w stanie wykryć zmiany chorobowe na bardzo wczesnym (!) etapie. Może zeskanować całe ciało - prosto i szybko. Nie tworzy zamkniętej komory co wykluczało z badania osoby z klaustrofobią. Całe urządzenie składa się (i można złożyć) z wielu prostych lekkich modułów. To oznacza, że bez przeszkód może być zbadany bardzo otyły pacjent, a nawet zwierzę. Oznacza to również jego wyjątkową mobilność. - np. do pacjenta w Rybnej jednym autem przyjeżdża urządzenie, drugim kontrast...
Cudowne narzędzie do diagnostyki. Pytam o koszty.
"Obecnie przyjmuje się, że koszt wyprodukowania urządzenia jest niższy kilkukrotnie od tomografów tego typu używanych w szpitalach. Tomografy te są bardzo drogie i w całej Polsce jest ich tylko około trzydzieści."
Z czym jest problem?
"Pozyskaniem funduszy na realizację projektu... Dopiero w 2016 roku Zespół otrzymał dotację z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na zbudowanie prototypu. Minister Jarosław Gowin docenił wagę wynalazku. Prototyp jest budowany w Krakowie, na Uniwersytecie Jagiellońskim"
Gdyby to było wcześniej....
"Gdyby to było wcześniej... W tym roku (mamy styczeń 2019!) w USA będzie instalowany pierwszy badawczy prototyp takiego tomografu na całe ciało. Amerykanie zlecili wykonanie Chińczykom, a koszt projektu to 60 mln zł. Jest jeszcze szansa by być pierwszymi w Europie (takim, który skanuje całe ciało) albo w ogóle pierwszymi którzy zrobią tomograf w cenie osiągalnej przez szpitale. Bo 60 mln to raczej niewiele ośrodków na świecie będzie stać na zakup. Nasz tomograf na całe ciało kosztowałby tyle ile teraz kosztują tomografy obrazujące 20 cm".
Czuję się jak na dogrywce meczu, czas ucieka, szybko, szybko coś róbmy, bo strzelą nam gola...
W prace nad wynalazkiem zaangażowanych jest trzydzieści osób. Urządzenie jest opatentowane w Polsce, Europie, USA i Japonii.
Pytam o czas wolny.
"Czas wolny? Cały swój czas poświęcam na ten pomysł"
Paweł i Żaneta (żona) kochają Czułówek, a kiedy mimo wszystką wybierają się na spacer to zdradzę Wam, że możecie ich spotkać na Orleju.
Bardzo dziękuję za spotkanie. Chciałabym móc dopisać jeszcze jedną datę powyżej - koniecznie wytłuszczonym drukiem:
2019 - SĄ ŚRODKI NA REALIZACJĘ. MAMY TO!
p.s. dla chcących wiedzieć więcej szczególnie polecane: