sieć

Układ betonowych krążków, kwadratowych włazów i cembrowin wystających nad ziemią. Mniej lub bardziej widoczne spośród traw. Gdy będziesz iść przez Las Tenczyński i zastanawiać się co to do licha jest - do głowy nie przyjdzie ci, że to wyjątkowa myśl inżynierska stanowiąca podstawę i początek w procesie warzenia piwa. Bo przecież od wody wszystko się zaczyna.

No więc jest zamek, pod zamkiem las, a przez las płynie źródło. Pomiędzy drzewami natrafisz na betonowe cembrowiny.

Są mniejsze okrągłe - ich jest najwięcej, wystają nieco mniej niż metr nad ziemią i mają średnicę ok. metra, są też większe z kwadratowym włazem nad ziemią. Połączone są siecią drewnianych rur. I jest największa, do której jeszcze niedawno można było wejść, a teraz jest zupełnie zarośnięta i tylko otwór na górze prosi by zajrzeć wgłąb. Zajrzałam do każdej napotkanej. Każda wypełniona jest wodą. Czystą wodą Te małe, które nie są zniszczone nie są zarośnięte i to mnie chyba dziwi najbardziej. W cembrowinach znajdują się szczebelki. Kiedyś je oczyszczano, podobnie drewniane rury, które łączyły je. Małe odprowadzały wodę do większych, a te do największej. Od tej woda szła już bezpośrednio do browaru,

No więc jest zamek, pod zamkiem las, a przez las płynie źródło. Pomiędzy drzewami natrafisz na betonowe cembrowiny - i tak od 1912 roku.

W 1857 hr. Adam Potocki z pobliskich Krzeszowic wybudował na terenie folwarku obszerny browar i gorzelnię (wcześniej - do 1857 roku działał w Krzeszowicach browar Juliana Pagaczewskiego), które świetnie prosperowały aż do początku lat 30. XX w., a piwo z Tenczynka znane było w Europie, czego dowodem złoty medal zdobyty na wystawie w Pilznie w 1904. W 1903 browar przeszedł na własność Towarzystwa Akcyjnego. Po II wojnie światowej władze browar znacjonalizowały i przebranżowiły na Zakład Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego. Później "browar" przechodził kolejno w ręce Makarony Polskie, Browary Regionalne Jakubiak, Manufaktura piwa, wódki i wina.