top of page

Jeziórko i już tylko Chude

Zdjęcie autora: KingaKinga

Właściwie to mi się nazwa Jeziórko bardzo podoba. Bo tu wciąż stała woda. I nawet roślinność jest typowa dla podmokłych terenów - pałki i trzcina. Zimą łąki skuwa lód, bo ta woda wciąż stoi, kiedy robią się roztopy po porządnej zimie to woda przerywa drogę i robi co jej się podoba. Pełznie, robi sobie małe meandry, niszczy nawierzchnię. W ślad za podmokłym terenem idą (ha! właściwe suną całymi armiami) już od pierwszych ciepłych dni waleczne komary. Za komarami przybywają żaby a za nimi bociany! Podchodzą sarny, płoszą bażanty, pasą wielkie zające. A te pola ludzie zwali też Chude, bo tu już nic nie urośnie, żadnych plonów człowiek nie zbierze, tylko trawę na siano i to z trudem. Czasem latem łąki zalewa pełzająca magiczna mgła - zbliża się i oddala. To wszystko przez to, że w holocenie w pobliżu przechodziła szerokim korytem rzeka i naniosła materiału na głębokość do 3 metrów - piaski, żwiry i mady tarasów zalewowych. A na wierzchu wytworzyła się glina, dzięki to której z trudem można założyć ogród.

Skąd to wszystko wiem? Bo tu mieszkam. I uwielbiam to miejsce - lubię wieczorne mgły, piski młodych sów latem, szczekanie saren, rechot żab, wschód słońca wiosną i księżyca nad Kajasówką, zwłaszcza kiedy jest pełnia. Lubię wyjść z domu i biec ze słuchawkami na uszach i rozpoczynać moją dzienną dawkę zdjęć!



O Jeziórku podsłuchałam od Danki i Mirka, za co bardzo dziękuję.


na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
Copyright © Vivamus 2017-2025 All rights reserved
vivamus_element_preview.png
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
bottom of page