Dlaczego Małpa? Bo najczęściej wołają na nią "ty małpiszonie". A dlaczego tak wołają? Nie wnikamy. O kim mowa? O sokolicy falco peregrinus. Sokolnik Adam zna ją dosłownie ab ovo, mieszkają u niego również jej rodzice. Obecnie samica ma dwa lata i można ją spotkać z opiekunem na Wrzosach, gdzie uczy się zdobywać pokarm. Adam nie ukrywa, że Małpiszon jest leniwy - kiedy odpowiednio się posili dopada ją nuda i chęć nicnierobienia. O ile dobrze pamiętam takimi samymi cechami wykazywała się sokolica Frania...
Kiedy przyjeżdżamy na Wrzosy Małpa kończy swój posiłek. Adam zakłada jej kapturek by się nie płoszyła a Monica bierze ją na rękę, na którą ma nałożoną specjalną ochronną rękawicę i głaska po łapkach. To bardzo się podoba sokolicy, uspokaja się i miedzy kobietą i ptakiem nawiązuje się nić porozumienia.
Sokół wędrowny jest drapieżnikiem, może być zagrożeniem dla mniejszych ptaków, zwłaszcza że sam jest bardzo szybki i zwinny. Z respektem podchodzi za to do gatunków większych od siebie.
Biesiada dobiegła końca, sokolica spokojnie siedzi w aucie, potrzebuje odpoczynku w znanym sobie bezpiecznym miejscu. Czas do domu.
Bardzo dziękujemy Adamowi i Małpie za możliwość dotrzymania towarzystwa.
