" Wyrobisko jest jednym z najciekawszych obiektów geologicznych Wyżyny Krakowskiej;"
Orlej. Weszłam za źródełkiem i szłam w kierunku północnym. Minęłam pozostałości zabudowy kopalnianej i zeszłam do jaru, którym płynie potok. Z pewnością tędy już szłam, ale nie całym odcinkiem. Na początku jedynie zadrzewione wzniesienia po obu stronach, by nagle pojawiły się ściany skalne. Znalazłam się w zaczarowanym świecie. Raz z jednej, raz z drugiej strony łomy porośnięte roślinnością lub nagie skały mieniące się różnymi kolorami w świetle słonecznym. Strumyk na tyle wąski i płytki, że mogłam swobodnie przeskakiwać z jednego brzegu na drugi. W końcu po lewej i na wprost pojawiły się dwa małe wodospady. Cały czas nad wodą utrzymywała się lekka mgła. Światło i te opary spowijające las wywoływały niesamowite wrażenie, niczym w lesie tropikalnym, z dala od cywilizacji. Niestety "oddalenie" od cywilizacji miało też pewne minusy - całkowity brak zasięgu i brak sygnału gps - stąd orientacyjne zaznaczenie punktów na mapie.
Orlej - " Szczególnie interesujący jest prowadzący do niego przykop, odsłaniający utwory dolnego karbonu. Eksploatację prowadzono tu głównie w latach 40. i 50. XX wieku na potrzeby drogownictwa, a transport urobku odbywał się kolejką wąskotorową długości około 7 km do miejscowości Okleśna". http://history-of-mining.pwr.wroc.pl/old/attachments/article/10/28Rajchel_J-Gornictwo_porfiru_a_architektura_Krakowa.pdf
Wyjątkowość całej kopalni powoduje kontakt karbonu (porfir jest skałą wulkaniczną) z jurą wzdłuż uskoku a sama skała ma różną strukturę i kolor co jest spowodowane działaniem wód hydrotermalnych i gruntowych. Ta ostatnia informacja rozpaliła moją ciekawość i zaczęłam głębiej przeszukiwać sieć by dowiedzieć się więcej. I przepadłam - zaczęły się pojawiać nowe ciekawe tematy jeden za drugim. I tak doszłam do anomalii megnetycznych - "Rybna-Zalas to pojedyncze anomalia magnetyczne o charakterze trójwymiarowym" (cokolwiek to znaczy) (https://docplayer.pl/27072639-Akademia-gorniczo-hutnicza-im-stanislawa-staszica-w-krakowie.html ), które są obecnie przedmiotem badań.
I owe tajemnicze (jak dla mnie) anomalia i proces hydrotermalny są wynikiem występowania wulkanów na tym terenie. A co to są te złoża hydrotermalne? Woda pomagmowa oddziela się od stopów w procesie ich krzepnięcia i powstawania skał magmowych
Dodam jeszcze tylko, że na naszym terenie mogą być bogate złoża wód termalnych (mogą, bo nie przeprowadzono szczegółowych badań) jednakże o temperaturze ok. 25-40 st. C. (https://www.malopolska.pl/_userfiles/uploads/SR/wody_geotermalne_malopolski_9_18.pdf) Nie gwarantuje to budowy uzdrowisk, ale może być wykorzystane jako lokalne źródło energii. No i jeszcze pytanie w kwestii składu owych wód.
A to miał być taki niewinny spacer... I to tylko jego pierwsza część, następna wkrótce.
