Ola Filipek, dziewczyna o aksamitnym głosie - radiowiec, na co dzień pracująca w stacji RMF - któż jej nie słyszał?! Teraz będziemy mieli okazję zobaczyć ją w 16. edycji Tańca z Gwiazdami. Od początku lutego trenuje wraz ze swoim partnerem tanecznym Wojtkiem Kuciną w Warszawie. Ich numerem startowym będzie 11. Emisja programu zaczyna się 2 marca. Miałam możliwość porozmawiania o udziale Oli w programie. Z rozmowy wyłoniła się emanująca ciepłem i ogromną wrażliwością osoba, ale też z pazurem!
Zacznijmy od początku. Czy jako dziewczynka marzyłaś by być tancerką a rodzice posyłali Cię na lekcje tańca lub na balet? Czy taniec Ci towarzyszy od zawsze?
Nie, ja nigdy nie tańczyłam, więc udział w tym programie jest dla mnie zupełną nowością i wyjściem ze strefy komfortu. Ja w ogóle wstydzę się tańczyć przed ludźmi. Co innego w domu - kiedy myję zęby przed lustrem, czuję się królową parkietu. Ale już na imprezach ostatnia wychodzę na środek, nie lubię tańczyć nawet na weselach. Ten program będzie dla mnie dużym wyzwaniem.
Jesteś dziennikarzem radiowym, masz jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów, jak się będziesz czuła przed kamerą, masz jakieś obiekcje?
Trochę się tym stresuję, bo w radiu jestem schowana i jak mam gorszy dzień - nikt tego nie zauważy. Tu są kamery i cokolwiek zdarzy się na mojej twarzy, każdy będzie wiedział o co chodzi. Nie ukrywam, że jest to coś, czego się trochę obawiam. Nie dość, że ja wstydzę się tańczyć przed ludźmi, to jeszcze tutaj wystawiam się na ocenę widzów i jury. Z drugiej strony trzeba pokonywać swoje słabości, więc mam nadzieję, że jakoś się uda.
A co wyrażasz w tańcu?
Dobre pytanie, bo każdy taniec to jest zupełnie inna emocja, ja te emocje dopiero będę z siebie po kolei wydobywać. Tańca też dopiero się uczę. Niestety nie mogę zdradzić, co zatańczę w pierwszym odcinku. Zdradzę tylko, że będzie to bardzo energiczny taniec, więc chyba dobrze mi go dobrano. Bywam bardzo energiczna w życiu, lubię dawać ludziom radość i mam nadzieję, że wykrzesam tę radość z siebie na parkiecie. Chyba też z tego jestem znana w radiu, że przekazuję głównie te pozytywne emocje i właśnie taka emocja będzie mi towarzyszyć pierwszym odcinku - dużo uśmiechu, dużo radości i dużo spontaniczności!
Ty masz taki uśmiechnięty głos, miło Cię słuchać
Dziękuję. Wiele osób powtarza mi, że w radiu jestem taka radosna. Dlatego myślę, że ten pierwszy taniec dobrano mi chyba pod głos, jest bardzo pozytywny i energiczny.
A jaki jest Twój ulubiony taniec? Jaki styl - czy gorące rytmy czy stonowane chłodne np walce?
Po pierwszych treningach wydaje mi się, że najbardziej pasują mi tańce latynoamerykańskie, chociaż z drugiej strony bardzo chciałabym założyć na siebie taką sukienkę jak księżniczka i w tych oparach tiulu pofrunąć nad parkietem - to też może być bardzo ciekawe doświadczenie. Ale tańce latynoamerykańskie dają chyba dużo więcej swobody i pozwalają przekazać więcej emocji. Wtedy człowiek czuje wolność. Gdybym miała wybrać taniec, który teraz podoba mi się najbardziej, to chyba będzie to czacza albo rumba.
Czy trudno Ci będzie pogodzić czas pomiędzy pracą a treningiem?
Na razie wszystko udaje się pogodzić. Co prawda musiałam przeprowadzić się na czas programu do Warszawy, ale tutaj też mamy studio RMFu, więc pracuję tak jak do tej pory. Od poniedziałku do piątku mam swoje programy, przed pracą jeżdżę na treningi. Na razie nie czuję wielkiego zmęczenia. Póki co da się to wszystko pogodzić, zobaczymy jak to będzie w trakcie emisji programu.
Jak dokończyłabyś zdanie? TANIEC TO…
Taniec to wolność, taniec to emocja.
Jak lubisz odpoczywać? Spacerując, czytając książkę?
Bardzo lubię spacerować, również po Rybnej i okolicach. Lubię też chodzić do kina, ale z kinem mam jak z siłownią. Kupiłam kartę, ale rzadko mam czas, żeby się wybrać. Od jakiegoś czasu po pracy ćwiczę jogę.
A możesz zdradzić które miejsca lubisz najbardziej w Rybnej?
Wiesz, w Rybnej lubię najbardziej swój rodzinny dom, który jest dla mnie azylem, uwielbiam przyjeżdżać do mamy na obiadki i to jest miejsce, w którym czuję się najlepiej. Rybna Dolna. To jest mój świat. A jeśli chodzi o trasy spacerowe, to zawsze wybiera je mama. Jest w tym najlepsza, chociaż zawsze wybierze taką, że do domu wracamy całe w błocie. Chyba lubi taki lekki survival.
Rybna kibicuje! Bardzo mocno trzymamy kciuki za sukces w programie!
Bardzo mi miło, nie spodziewałam się takiego odzewu ze strony Rybnej.
Ola Filipek - dziennikarka RMF FM, w Rybnej ma rodzinny dom
Wojciech Kucina - zwycięstwo w całym cyklu Grand Prix Poland, medalista mistrzostw Polski oraz sukcesy na arenie międzynarodowej
Emisja 16. edycji Tańca z Gwiazdami w Polsacie zaczyna się 2 marca o godz. 19.55. Pary będą również potrzebowały wsparcia sms-ami. Pamiętajcie - para nr 11!
Pięknie dziękuję Oli za poświęcony czas i życzymy wygranej!
