ptaki na Sznurach
- Kinga
- 15 godzin temu
- 1 minut(y) czytania
Bażant, siniak, grzywacz, sierpówka, kukułka, żuraw, czajka, kszyk, śmieszka, mewa białogłowa, myszołów, dzięcioł duży, dzięcioł zielony, sójka, sroka, kruk, czarnogłówka, modraszka, bogatka, skowronek, brzęczka, dymówka, piecuszek, pierwiosnek, kapturka, cierniówka, strzyżyk, szpak, śpiewak, kos, rudzik, słowik rdzawy, kląskawka, wróbel, mazurek, pliszka siwa, zięba, szczygieł, trznadel, potrzos - takie ptaki spotkaliśmy dzisiaj podczas spaceru Ptaki na Sznurach. Naszym przewodnikiem - jak poprzednio był Jacek Niemiec.
Pięciogodzinny spacer, siedmiokilometrowe przejście - od Sznurów przez Maciejówkę, Wrzosy, Gorki po Skałki Plebańskie. Rów Spalisko, Rybnianka i potok Rudno. Równiny, łąki, mokradła i krajobrazy niczym sawanny czy pustynie. Wiek uczestników wycieczki? Nie pytajcie! To kondycja i wprawa decydowała o przebiegu trasy - taki Kuba np wołał - Jak najdłuższy spacer! Jego siostra Maja z kolei wspinała się na co tylko mogła.
Byli i typowi roślinożercy (na zdjęciu Przytulia Czepna z wczepioną Marzeną). Byli opowiadacze i słuchacze i byli oczywiście podglądacze - na szczęście ptaków. A ptaki? Były brodzące (żuraw), pasożytnicy lęgowi (kukułka), drapieżne (myszołów), szuwarowe (brzęczka) i dużo dużo więcej.
Mnie nie udało się zrobić poza jednym żadnego zdjęcia ptaków. Trudno.
Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękuję, zwłaszcza Gabrysi i Jackowi, którzy podjęli się roli gospodarzy. Było fantastycznie. Żałujcie, że nie było tam Was!
A tak wyglądała nasza trasa:

To kiedy się znowu spotkamy?