Człowiek (...) przy wyborze miejsca zamieszkania zdecydowanie preferował formy terenowe naturalnie osłonięte, jaskinie, schroniska i nawisy skalne. Obszar jury Krakowskiej był pod tym względem szczególnie atrakcyjny. Nie każda jednak jaskinia nadawała się w odczuciu ówczesnych ludzi do zamieszkania. Przy wyborze odpowiedniego miejsca, zwłaszcza w przypadku dłuższego pobytu, kierowano się względami funkcjonalnymi, bezpieczeństwa, dostępu do wody oraz dostatecznego zabezpieczenia przed zimnem i wilgocią. Lokalizacja jaskini w miejscu eksponowanym zapewniała rozległy widok na okolicę i możliwość obserwacji otoczenia. Preferowano jaskinie o otworach skierowanych na południe, południowy zachód i południowy wschód, wystawionych na maksymalny dopływ światła i ciepła słonecznego. Ważne było też dobre zabezpieczenie od wiatru. Te znaczne wymagania spełniała stosunkowo niewielka ilość jaskiń... https://zpkwm.pl/wp-content/uploads/2018/07/Natura_i_kultura_t4.pdf
Niewielka? Może. A jakaś konkretna wpisuje się w te wymagania? Owszem - Schronisko na Wrzosach Północne! Wystawiona w kierunku południowym, w pobliżu żyzne gleby i lasy obfitujące w pokarm, blisko wody, dość wysoko nad ziemią, a powyżej jaskini widok ze wzgórza na całą okolicę, osłonięta od wiatru.
Jaskinię tę badał Gotfryd Ossowski w XIX w (nie jedyną w Rybnej) i wydaje się być ona kolejną pod względem znaczenia (po Jaskini Przegińskiej w Kajasówce), w której odnaleziono materiały krzemienne, szczątki zwierząt plejstoceńskich oraz narzędzia kościane i ułamki naczyń glinianych, w tym okazy reprezentujące grupę pleszowską cyklu lendzielsko-polgarskiego. Po odkryciu oczyszczono ją z namuliska o wysokości 1,6m.
Zasiedlał ją człowiek paleolityczny i neolityczny. Ruszał na łowy, pił wodę z potoku, robił narzędzia a w końcu też oswajał się z obróbką i wypalaniem naczyń glinianych. Najpewniej zapuszczał się do wąwozu w Piekle, wychodził na wzgórze Na Skałach i patrzył na Tatry. Być może krzyżowały się tu szlaki i musiał walczyć o swój teren, a może uczył się od "nowych". Pewne jest, że chodzimy po tych samych ścieżkach, tylko oni byli przed nami.
Korzystałam z materiałów: Michał Wojenka, Barbara Miękina, Jakub Nowak, Krzysztof Wertz, Jarosław Wilczyński - Materiały archeologiczne i szczątki fauny z Jaskini na Wrzosach Południowej oraz Nauka i Kultura w Krajobrazie Jury - Pradzieje i Średniowiecze. Praca Zbiorowa