Wiosna w pełni. Drzewa kwitną, ptaki śpiewają, żaby opanowały stawy.
W Dębniku koło Krzeszowic, tuż przy drodze przez wieś, są dwa stawy, w których roi się od żab. Jeśli pojedziecie tam wiosną samochodem zwolnijcie tuż za znakiem "Dębnik" i "Uwaga płazy", bo żaby przechodzą tam z lasu do stawu, a przecież nie chcecie zrobić im krzywdy. Zaraz na początku miejscowości, po lewej stronie drogi zobaczycie Księży Staw, porośnięty liliami wodnymi, a w nim prawdziwe bogactwo życia! Trochę dalej, po prawej kolejny, mniejszy staw na skraju lasu i podobni jego mieszkańcy.
To świetne miejsce do obserwacji płazów, w każdym miesiącu dzieje się tu bardzo dużo. W tym roku wiosna zaczęła się wcześnie, więc marcowe gody już się zakończyły, ale teraz mamy skrzek, potem kijanki i małe żaby.
Z tablic informacyjnych przy stawach możemy dowiedzieć się, że:
Wiosną każdego roku część występujących w okolicy płazów na jakiś czas wchodzi do naszego stawu. Po co? By odbyć w nim gody i wydać na świat potomstwo.
W stawie najczęściej rozmnażają się dwa gatunki płazów: żaba trawna i ropucha szara. Ich przedstawiciele, po wejściu do zbiornika lub nawet jeszcze podczas wędrówki, łączą się w pary i w takich duetach składają skrzek. Dokładnie to samica składa jaja, a siedzący na jej plecach samiec, na bieżąco je zapładnia. Takie działanie ma zapewnić im efektywny rozród.
Skrzek składany przez rozmnażające się tu płazy ma dwojaki wygląd. Kłęby galaretowatych jaj liczące nawet do 4000 sztuk należą do żaby trawnej, a podwójne sznury do 6 m długości, rozpięte pośród pędów roślin wodnych - do ropuchy szarej."
Chcecie to zobaczyć na własne oczy? Wybierzcie się na spacer do Dębnika!
