top of page

w świecie ciszy

  • Zdjęcie autora: Kinga
    Kinga
  • 27 lut 2022
  • 1 minut(y) czytania

Rześki wiosenny (?) poranek. Z komunikatami o wojnie w tle. Nie można (!) od tego się odwrócić. Muszę złapać oddech. Zagłębić się pomiędzy ściany dolinki, wsłuchać w lekki kojący szum wody, Zanurzam się w Bednarze. Biało-zielone o tej porze dnia i pory roku. Woda płynie wartko a ja idę w miarę szybko wzdłuż koryta, słońce mam za plecami. Pod butami łamią się oszronione białe zeszłoroczne liście, jest ślisko, więc idąc zboczem muszę uważać, żeby nie ześlizgnąć się w dół. . Dochodzę do wyznaczonego sobie punktu i zawracam. Dopiero wtedy sięgam po aparat. Mam słońce przed sobą, jest już trochę wyżej, oświetla jar, topi szron. Skaczę po kamieniach z jednego brzegu na drugi. Wpadam w końcu jedną nogą do potoku. Albo buty są rzeczywiście wodoodporne jak zapewnia producent albo to warstwa błota z poprzednich wypadów je uszczelniła. To mnie jednak sprowadziło z powrotem do rzeczywistości. Wychodzę przy mostku i wspinam się ścieżką do auta. Godzina w wypełnionym słońcem i wodą wąwozie. Już nawet nie pamiętam szumu wody, pamiętam ciszę.



na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
Copyright © Vivamus 2017-2025 All rights reserved
vivamus_element_preview.png
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
bottom of page