top of page
Zdjęcie autoraKinga

za wodą, za górą - młyn

Jest pole - na tyle płaskie, że z lewej od razu rzuca się w oczy kopalnia i na tyle duże, że wzrok przyciągają wszelkie wzniesienia i zarośla. Nawet na mapie to widać. Więc idę wczesnym rankiem przez Frywałd. Mapa i GPS nie chcą za bardzo ze mną współpracować. Auto zostawiam przy lesie a ja brnę przez błoto możliwie najdłuższą drogą. Złośliwość nawigacji ma też jednak pozytywne strony - widoki...

Dochodzę do charakterystycznego wzniesienia i zawracam - wystarczy błota na kaloszach jak na jeden dzień. Wracam za dwa dni, w południe. Znowu krążę, ale jakby zdecydowanie pewniej. Jestem na granicy Frywałdu i Baczyna. Wiem, gdzie chcę iść - na mapie widzę wzniesienie otoczone wodą jak fosą. Przedzieram się przez gąszcz krzewów, docieram do potoku - to Sanka. Meandrami otacza skaliste wzgórze. Przez wodę przerzucony jest mostek i można dopatrzeć się ścieżki. Po prawej mam wzniesienie, po lewej zarośnięty staw. Pośród zarośli małego wzgórza wyłaniają się skały - wygląda to jak skalny cylinder. Droga prowadzi mnie do starego budynku. Nie, nie jest ruiną i widać tu opiekę człowieka choć pewnie okazjonalną. To stary młyn przy domu, a obok budynek stodoły. Jest nawet jeszcze koryto, którym płynęła woda do młyna. Do budynku bronią dostępu gęsto porośnięte drzewa, trudno podejść i spróbować zajrzeć przez szparę do środka. Wciąż się potykam lub ślizgam.

Dom z młynem niemal są przytulone do skałek, do wzgórza. Robi to niebywale urokliwe wrażenie. Odcięty od dużych dróg, od domów, na skraju stawu, opleciony strumieniem, wciśnięty w zieleń - młyn. Kiedyś (ciekawe jak dawno temu) musiał stanowić ważny punkt na mapie okolicznych mieszkańców. Konie ciągnęły wóz, na wozie worki ze zbożem, może ustawiano się w kolejce by mąć je na mąkę, później odjeżdżano do domów - ruch musiał być na tej zarośniętej teraz ścieżce. Ile lat minęło odkąd odjechał stąd ostatni worek mąki? Nie mam pojęcia - ale wybierzcie się tam na spacer, poczujecie z pewnością ducha Zamłynia.


117 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

biała góra

bottom of page