top of page

łobuzy od historii

  • Zdjęcie autora: Kinga
    Kinga
  • 13 maj 2021
  • 2 minut(y) czytania

"Dobry archeolog powinien lubić dobre wino, dobre cygaro i piękną kobietę" to słowa polskiego prekursora archeologii Gotfryda Ossowskiego. Urodzony na Ukrainie w 1835 roku badacz (z wykształcenia geolog) wpierw zajmował się opracowywaniem map obrazujących stan gospodarki przemysłu na Wołyniu. Wtedy to zainteresował się obiektami starożytnymi widzianymi na powierzchni - naniósł je na mapę geologiczną a niektóre z nich rozkopał. To były jego pierwsze kroki w kierunku archeologii. Kolejnym przystankiem był Toruń, gdzie m.in. organizował muzeum archeologiczne. W 1879 roku przeniósł się do Krakowa, a to wskutek zamiłowania do wspomnianych na początku zasad dobrego archeologa, zwłaszcza tej ostatniej. Tu Ossowski realizował projekt Akademii Umiejętności systematycznego badania jaskiń znajdujących się na ziemiach dawnej Polski - jaskinie okolic Krakowa i Ojcowa. *

Pięć jaskiń na rok - to imponujący wynik prac badawczych - tyle średnio jaskiń przekopywał. Taki wynik musiał być obarczony pewnym błędem. Do usuwania namulisk jaskiniowych oraz pomocy w poszukiwaniu artefaktów zatrudniał miejscowych mężczyzn, którzy za swoje znaleziska otrzymywali od Ossowskiego wynagrodzenie (nagrody pieniężne) i to dość spore. Tak było i w przypadku jaskiń, na które natknął się w 1879 roku w Mnikowie (jaskinia na Łopiankach), a ilość artefaktów była imponująca. W końcu jednak ich autentyczność zaczęli podważać polscy i europejscy uczeni.

"Uczeni nie byli jednak w stanie przyjąć w tej sprawie jednomyślnego stanowiska – część opowiadała się za fałszerstwem, a część za autentycznością wyrobów z Mnikowa. Chcąc ostatecznie rozstrzygnąć te wątpliwości, w latach 80. XIX wieku Akademia Umiejętności w Krakowie powołała specjalny komitet, który zajął się kwestią autentyczności domniemanych zabytków."**

Ostatecznie po długich naukowych bojach - komisja uznała znaleziska za autentyki.

"Głośna ta sprawa została wyjaśniona dopiero na przełomie lat 20. i 30. w XX wieku. Po kilkudziesięciu latach od odkrycia okazało się, że przedmioty te rzeczywiście były falsyfikatami, a Ossowski został oszukany przez robotników, którzy podrzucali wykonane przez siebie przedmioty na eksplorowane przez niego stanowisko. Sprawę tę wyjaśniono dzięki młodym krakowskim archeologom, którym w 1929 roku udało się dotrzeć do dawnych pracowników Gotfryda Ossowskiego, będących w tym czasie już w sędziwym wieku. Przyznali oni, że jako chłopcy w czasie badań podrzucali na stanowisko wykonane przez siebie falsyfikaty. W 1930 roku sprowadzono trzech dawnych pracowników wykopaliskowych z Mnikowa do Muzeum Archeologicznego PAU, gdzie wskazali sfałszowane artefakty." **

Tak to widział Ossowski:

"W ostatniej nakoniec z badanych jaskiń, w jaskini Na Łopiankach w Mnikowie, zdobyto masę zabytków ręki i przemysłu ludzkiego, które tak ilością, jak i rozmaitością przedmiotów, przechodzą wszystkie zdobycze, jakie dotychczas we wszystkich razem jaskiniach już zbadanych znaleziono. (...) W ogóle zdobyto z tej jaskini, niezwykle obfitej w wyroby ludzkie, przedmiotów krzemiennych przeszło 3000, kamiennych 18, wyrobów rozmaitych kościanych 767, ze skojek 10—15, a które tu w całym ich składzie mam zaszczyt przedstawić. Pomiędzy przedmiotami kościanemi, na szczególniejszą uwagę zasługuje pierwszy dopiero ze znanych w ogóle w tym rodzaju wyrobów, t. j. wycięte na płaskiej kości wyobrażeni e twarz y ludzkie j w profilu"***

Tak to robili robotnicy:

Obrabiali znalezione kości zwierząt wedle własnych wizji i umiejętności.

Ech, historia...

Ossowski zmarł w 1897r, zatem nie wiedział o sztuczkach zatrudnionych osób.





Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
Copyright © Vivamus 2017-2025 All rights reserved
vivamus_element_preview.png
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
bottom of page